✂👛 PROMOCJA ROSSMANN - KWIECIEŃ 2019, czyli moje polecenia ✂👛
Co pół roku Rossmann funduje nam promocję, która sprawia, że nawet najzagorzalsi skąpcy czy mistrzowie oszczędzania ulegają i dają porwać się szałowi zakupów. Ja na ten przykład mam w domu skarbonkę, do której wrzucam każdą resztę w postaci bilonów, która zostaje mi z zakupów. Przez pół roku trochę się tego zbiera, dzięki czemu nie mam skrupułów na wydawanie pieniędzy w okresie trwania promocji.
Przedstawię Wam dzisiaj pokrótce produkty, na które moim zdaniem warto spojrzeć w tym czasie, zwłaszcza, że możemy zaoszczędzić i za naprawdę niewielkie pieniądze spróbować nowości i/lub zrobić zapas ulubionych produktów.
Wszystkie produkty będą podlinkowane bezpośrednio do strony Rossmanna w razie gdyby ktoś chciał zrobić od razu zakupy on-line lub po prostu przyjrzeć się bliżej omawianym produktom.
Na koniec podzielę się z Wami także moim planem na nadchodzącą promocję i pokażę Wam co ja chciałabym "upolować" tym razem. Zapraszam do lektury!
Moje "polecajki" podzieliłam na kategorie użytkowe, czyli bazy, podkłady, korektory i tak dalej. Pomoże mi to przedstawić Wam produkty w czytelnej formie dzięki czemu mi będzie się łatwiej pisać, a Wam - czytać.
Zacznijmy więc od pierwszej kategorii jaką są bazy pod makijaż. Polecę Wam tutaj dwie bazy, które skradły moje serce i które szczerze mogę Wam polecić.
ŹRÓDŁO |
Pierwszą z nich jest baza "Pearl base" od Bielendy. Po raz pierwszy miałam z nią styczność przy okazji którejś z edycji Meet Beauty. Pamiętam, że byłam wówczas sceptycznie nastawiona do marki "Bielenda". Na szczęście... myliłam się, baza okazała się być naprawdę dobra i od tamtej pory wracam do niej co jakiś czas.
+ zapach;
+ nawilżenie;
+ bardzo wydajna;
- pomimo zapewnień producenta
nie wyrównuje kolorytu skóry;
CENA: 29,99 zł za 30 g
ŹRÓDŁO |
+ wygładzenie;
+ opakowanie próżniowe, dzięki
któremu widzimy dokładnie ile
produktu nam zostało;
+ pięknie zmatowiona skóra;
- przy zbyt tłustej cerze lub
niedokładnym wchłonięciu się kremu
potrafi się rolować;
CENA: 33,99 zł za 30 ml
Jeśli chodzi o podkłady to tutaj mam Wam do polecenia tylko jeden konkretny produkt, którego najczęściej używam.
ŹRÓDŁO |
Mowa tutaj o podkładzie "FIT me" od Maybelline. Ja używam akurat w kolorze 105 Natural Ivory. Aktualnie jedyny podkład dostępny w drogerii, który kiedy tylko się skończy zamieniam kolejnym jego opakowaniem.
+ bogata gama kolorystyczna,
dzięki której każdy znajdzie
kolor dla siebie;
+ średnie krycie, które dla mnie
jest wystarczalne;
+ skóra wygląda zdrowo, w połączeniu
z pudrem nie tworzy efektu ciastka;
- przy słabym nawilżeniu twarzy
może podkreślać suche skórki;
CENA: 30,99 zł
Jeśli chodzi o korektory to do polecenia miałam dzisiaj kilka różnych produktów, ale żeby nie przedłużać to napisze tylko o "The Eraser" z Maybelline.
ŹRÓDŁO |
Korektor powszechnie znany w blogo- i vlogosferze. Polska bardzo długo czekała na dostępność tego produktu w drogeriach. Wcześniej osoby zamieszkałe w naszym kraju i zainteresowane jego kupnem zmuszone były ściągać je z zagranicy. Powiem krótko - warto go mieć w swoich zbiorach. Nieprzypadkowo nosi nazwę "eraser", czyli gumka do ścierania. Perfekcyjnie kryje wszystkie niedoskonałości, zmarszczki i cienie bądź przebarwienia.
+ gama kolorystyczna;
+ budowanie krycia do mocnego;
+ rozświetlenie;
+ trwałość;
+ opakowanie;
CENA: 46,99 zł
Puder, który mogę Wam polecić z czystym sumieniem to "Matt My Day" - brzoskwiniowy z Eveline.
ŹRÓDŁO |
Poznałam go dzięki świątecznej paczce PR-owej dla testerek marki. Jak dla mnie jeden z lepszych sypkich pudrów drogeryjnych.
+ bardzo dobrze matuje;
+ pięknie pachnie;
+ bardzo wydajny;
+ puszek dołączony do produktu;
+ niska cena;
CENA: 19,99 zł
Nie wyobrażam sobie makijażu bez konturowania. Przy mojej okrągłej twarzy to nieuniknione. Nawet moja mama śpiewa mi czasami, że jestem "jabłuszko pełne snu". Z pomocą przychodzą palety do konturowania. Jedną z palet, których używam najczęściej jest "I Choose What I Want" z Wibo.
ŹRÓDŁO - PALETA | ŹRÓDŁO - WKŁAD |
Musimy liczyć się z tym, że musimy kupić palety i wkłady do nich osobno, daje nam to możliwość personalizacji i większego zadowolenia z produktów.
+ cena;
+ duże lusterko w palecie;
+ mocny, gruby plastik;
+ możliwość personalizacji;
CENA PALETY: 20,99 zł
CENA WKŁADU: 10,49 zł
Żadnymi z dostępnych drogeryjnych cieni do powiek szczególnie się nie zachwycałam, ale mam Wam do polecenia coś, co poznałam dzięki spotkaniu MAYbe Beauty na którym dostaliśmy kilka produktów marki Lorigine do przetestowania. W paczcie między innymi były właśnie cienie "Daily Matte". Przetestowałam, zakochałam się, polecam. Według mnie warte uwagi, zwłaszcza że jest aktualnie spora promocja.
ŹRÓDŁO |
+ niesamowita pigmentacja;
+ bardzo wydajny;
+ łatwo się blendują, nawet
z produktami innych marek;
CENA: 24,99 zł
Eyeliner to nieodłączny element każdego mojego makijażu. Nie przywiązuję zbyt dużej uwagi do tego w jakiej formie występuje, lubię te w pędzelku, pisaku i gąbce, ale niekoniecznie lubię się z tymi żelowymi.
ŹRÓDŁO |
"Art Professional Make-up" z Eveline jest eyelinerem idealnym dla mnie. Wszystkie jego zalety przedstawiam Wam poniżej.
+ cena;
+ wodoodporny;
+ łatwa aplikacja, precyzyjny aplikator;
+ wydajność;
+ piękna, głęboka czerń;
CENA: 12,99 zł
+ wydajność;
+ piękna, głęboka czerń;
CENA: 12,99 zł
Od kilku lat używam tego samego tuszu do rzęs, czyli "Twist Up The Volume" od Bourjois, bo nie znalazłam jeszcze na rynku lepszego - więc nic nowego Wam nie polecę, a o moim ulubieńcu w wersji wodoodpornej możecie poczytać TUTAJ i TUTAJ.
Jeśli podczas makijażu nie podkreślam oczu to stawiam na "jebitne" usta. Mam swoje dwa ulubione produkty drogeryjne, którymi chcę się dzisiaj z Wami podzielić.
ŹRÓDŁO |
Pierwszy z nich to "SuperStay Matte Ink" z Maybelline - kupiłam go zaintrygowana pochlebnymi opiniami na YouTube. Nie zawiodłam się, jest fenomenalny ♥
+ trwałość, praktycznie nie do zdarcia;
+ łatwość w aplikacji;
+ bogata gama kolorystyczna;
+ łatwość w aplikacji;
+ bogata gama kolorystyczna;
- przy zbyt grubej warstwie może
sprawiać dyskomfort i uczucie lepkości;
CENA: 34,49 zł
Drugim produktem, do którego stale wracam jest "Rouge Edition Velvet" marki Bourjois. Przerobiłam już chyba wszystkie mocne kolory, nie nudzą mi się, jest to jeden z produktów, który kiedy go zdenkuję - zastępuję nowym opakowaniem. Pisałam o nim TUTAJ i TUTAJ.
To wszystkie produkty, które w ramach tej promocji chciałabym Wam polecić. Może któreś znacie? Lubicie? Czy może Wasza współpraca nie układała się zbyt dobrze? Polećcie mi swoje produkty, którym powinnam się przyjrzeć! ♥
Buziaki ♥
Ja polecam podkłady Max factor oraz pomadki bourjouis
OdpowiedzUsuńKtóreś konkretnie? :)
UsuńNie znam żadnego produktu z tej listy.
OdpowiedzUsuńNawet ze słyszenia? :(
UsuńKilka perełek nam się pokrywa :D
OdpowiedzUsuńKtóre? ♥
UsuńZakupiłam ten sam korektor, zobaczymy jak się będzie sprawdzał.
OdpowiedzUsuńJa na promce polecam markę Deborah, moim zdaniem najlepsza! :)
Z Deborah mam gdzieś bronzer, ale jeszcze go nie używałam :o Czas mu się bliżej przyjrzeć!
UsuńOczywiście z promocji skorzystałam. Pierwszą bazę nawet miałam w ręce, ale ostatecznie ją odłożyłam
OdpowiedzUsuńCo zostało przez Ciebie upolowane na promocji? ♥
Usuńświetne te propozycje
OdpowiedzUsuńNie sposób się nie zgodzić :)
UsuńPostanowiłam nie korzystać z tej promocji, mam sporo produktów i nowe są mi zbędne
OdpowiedzUsuńDla mnie kolorówki nigdy za wiele ♥
UsuńZ tych powyżej znam tylko dwa: korektor Maybelline i pomadki Bourjois REV, oba produkty rzeczywiście oceniam bardzo, ale to bardzo pozytywnie! Natomiast na listę wpisuję sobie puder Eveline - na razie nie kupię, bo mam inny, ale w przyszłości chętnie wypróbuję <3
OdpowiedzUsuńNie masz pojęcia ile u mnie leży pudrów i czeka na swoją kolej, ale ten pachniał tak pięknie, że nie mogłam się oprzeć :D
UsuńZamierzam kupić ten podkład, ale trudno mi wybrać kolor, bo w drogerii, w której byłam, znajdowało się może z 5 testerów :/. Może wybiorę sobie też jakąś pomadkę z Matte Ink, bo mają same dobre opinie ;).
OdpowiedzUsuńJa czasami wybieram podkład poprzez swatche znalezione w internecie - spróbuj! :)
UsuńZnam te produkty z blogów, ale żadnego nie miałam. Z promocji nie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńMi za każdym razem ciężko się oprzeć :) I chociaż częściej robię zakupy w Sephorze to skorzystałam i uzupełniłam zapasy swoich ulubieńców :)
UsuńNo mam ten produkt na końcu i dla mnie to jest bubel. Reszty nie znam.
OdpowiedzUsuńU każdego produkt spisuje się inaczej, szkoda że Ci się nie sprawdził :(
UsuńBardzo fajne polecenia! Ja zainwestowałam w tym roku w nową pomadkę, korektor pod oczy i puder:)
OdpowiedzUsuńMoże podzielisz wiedzą na temat swoich zakupów? :)
Usuńczęsto jestem w rosmanie,
OdpowiedzUsuńTym razem odpuszczam sobie, ale polecam podkład Healthy Mix Bourjois i tusze do rzęs L'Oreal ;)
OdpowiedzUsuń"Healthy Mix" miałam, podkład nie dla mnie, raczej dla osób, które nie mają problemów z cerą. Tuszów z L'Oreal'a nigdy nie miałam, ale kuszą, kuszą :)
UsuńA ja kolejny raz odpuszczam rossmannową promocję. W ciągu 2 lat chyba tylko raz z niej skorzystałam - gdy można było upolować produkty do pielęgnacji ust ;)
OdpowiedzUsuńTeraz również można skorzystać z promocji na balsamy i pomadki ochronne :)
UsuńWyjątkowo w tym roku skorzystałam z promocji :) kupiłam jednak tylko to co potrzebne i używam regularnie, więc szybko kończą się zapasy.
OdpowiedzUsuńCo konkretnie zagościło w Twoich zbiorach? ♥
UsuńLubię ten eyeliner to mój ulubiony :) Natomiast jeśli chodzi o tusz do rzęs to chyba jedyny jaki mnie nie zadowolił - miałam wersję wodoodporną.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Ci się nie sprawdził, bo dla mnie to mistrzostwo świata ♥
UsuńJa tez polecam Maybelline super stay matte ink. Mam 19 kolorów i poszukuję kolejnych. Koooocham. Polecę też radiant lift od max factor dla wszystkich posiadaczek suchej skóry, tusz tylko i wyłącznie Adjustable Volume z Bourjois. Używałam go kiedys razem z sin skin seductive lashes, ale bardzo szybko wysycha. Dawały razem efekt sztucznych rzes, ale ten sin skin beznadziejny. Cena jak ten z bourjois i ma sie go tydzien. potem do wyrzucenia wiec nie polecam. Zdecydowanie nie!
OdpowiedzUsuńTuszu "Adjustable Volume" jeszcze nie testowałam, ale dobrze, że ostrzegasz przed tym od Sin Skin :)
UsuńZ Twojej listy znam podkład FIT me, jest dobry, ale jednak nie do końca trwały u mnie na twarzy :( Korektor Anti Age uwielbiam , a ten puder Eveline też mam i nie czuję takich zachwytów nad nim, poszedł nawet w odstawkę od kiedy używam pudru Hudy, ale dam mu jeszcze szansę :D
OdpowiedzUsuńA eyeliner Eveliner, który pokazujesz u mnie się nie sprawdził, dużo bardziej uwielbiam Precise Brush Liner tej firmy :)
Nigdy nie testowałam pudru z Hudy, ale czaję się na niego :D "Precise Brush Liner" od Eveline nie znałam, ale zapisuję na listę przyszłych zakupów ♥
Usuńa dla mnie ten art proffesional make up z eveline to jeden z najlepszych eyelinerów, jakie testowałam do tej pory. Bardzo poręczny, ta forma pisaka mi odpowiada. bardzo intensywny kolor no i fakt, że jest wodoodporny ( używam go nawet jak ide na basen i nigdy żadnych przykrych sytuacji nie miałam).
UsuńDokładnie! Sprawdza mi się w każdych warunkach :)
UsuńZnam kilka z Twoich poleceń ) ja tym razem kupiłam tylko to co mi się skończyło ;)
OdpowiedzUsuńPochwal się zakupami! :)
UsuńA jaki tusz do rzęs polecisz?
OdpowiedzUsuńPoleciłam w poście tusz od Bourjois - "Twist Up The Volume" :)
UsuńJa calkowicie zrezygnowałam z zakupów patrząc na te tłumy przed szafami w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńDlatego ja zamawiam przez internet i albo odbieram w sklepie, albo wybieram dostawę do domu - wygoda przede wszystkim! ♥
UsuńOj ten eyeliner to dla mnie turbo bubel :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie kupię nic, moim zdaniem te promocje w Rossmannie są nieopłacalne.
OdpowiedzUsuń