NIVEA - recenzja zbiorowa nowości od "Klubu Przyjaciółek" ♥
Cześć, hej :)
Długo mnie tu nie było, wiem, składam mocne postanowienie poprawy, ale dzieję się tak za sprawą mojej pracy. Kto by pomyślał, że w trzy miesiące z leniwej buły zmienię się w pracoholika - na pewno nie ja, ale najwidoczniej zdarza się to kiedy masz pracę, którą lubisz 😊
Jak widzicie po tytule przychodzę dzisiaj do Was z recenzją zbiorową produktów, które otrzymałam od marki w ramach programu "Klub Przyjaciółek Nivea". Opowiem Wam o zestawie "Mix me", suchym szamponie i olejku w balsamie "Kwiat pomarańczy".
Zaczniemy od zestawu kremów "Mix me", które możemy ze sobą łączyć aby uzyskiwać nowe, nietypowe zapachy według własnych upodobań.
Ogólnie rzec biorąc - zapachy niezbyt przypadły mi do gustu, zostawiłam sobie z tej trójki tylko "Chilled Oasis" a resztę oddałam sąsiadce. Mieszałam je w różnych kombinacjach, w różnych ilościach, ale nic nie przypadło mi do gustu prócz "gołego" wspomnianego wyżej zapachu. Widziałam, że produkt ten ma naprawdę dobre recenzje na Wizażu. Niestety, u mnie się nie sprawdził, a szkoda, bo zapowiadał się naprawdę nieźle. Jestem "właścicielką" naprawdę suchej skóry i wierzyłam, że ten produkt porządnie mnie nawilży, ale niestety poprzez alkohol w składzie - zrobił mi kuku. Moja cera jest trądzikowa więc dodatkowo jego aplikowanie było nieprzyjemne, ponieważ ranki mnie "szczypały" i piekły. O ile całkiem nieźle poradził sobie z nawilżaniem moich dłoni tak na twarzy skóra była tak sucha, że odchodziła płatami, zwłaszcza w okolicach nosa. Spytam sąsiadki któregoś dnia jak u niej się sprawdzają i najwyżej edytuję post później dodając jej przemyślenia.
Moja ocena: 3/10
Pojemność: 50 ml
Cena: 7,99 zł
Pojemność: 50 ml
Cena: 7,99 zł
Kolejnym produktem, który testowałam był olejek w balsamie o zapachu "Kwiat Pomarańczy". Zakochałam się w tym produkcie, nie zaprzeczam! Bardzo szybko się wchłania nie pozostawia lepkiej warstwy na ciele - to dla mnie najważniejsze. Jak wiecie, ja uwielbiam wszystko co cytrusowe więc zapach tego produktu jest totalnie MÓJ ♥ Jak wspominałam - mam naprawdę bardzo suchą skórę także z żalem stwierdzam, że nawilżenie utrzymywało się na mnie naprawdę krótko, ale dzięki temu, że produkt jest bardzo wydajny - nie żal mi balsamować się w krótkich odstępach czasowych. Z ciekawości przetestuję sobie jeszcze ten o zapachu "Kwiat Wiśni".
Moja ocena: 7/10
Pojemność: 200 ml
Cena: 17,99 zł
Cena: 17,99 zł
Ostatnim produktem, który tutaj dzisiaj zagości jest mój zdecydowany ulubieniec ze wszystkich dotychczas otrzymanych przesyłek w ramach "Klubu Przyjaciółek Nivea". Mowa tutaj o suchym szamponie dla szatynek. Produkt rzeczywiście spełnia obietnice producenta - zapewnia świeżość na cały dzień, dodaje naszym włosom objętości, oczyszcza nasze włosy i nie pozostawia białych śladów. Dodatkowo ma przyjemny zapach, który naprawdę długo utrzymuje się na włosach i jest dość intensywny.
Moja ocena: 10/10
Pojemność: 200 ml
Cena: 14,99 zł
Cena: 14,99 zł
Tak oto przedstawiają moje spostrzeżenia na temat produktów marki Nivea, które otrzymałam w ramach "Klubu Przyjaciółek". Znacie te produkty? A może także należycie do tej społeczności? Koniecznie dajcie znać!
Buziaki! ♥
Suchy szampon z chęcią bym spróbowała, kremy jednak zupełnie mnie nie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńSuchy szampon jest naprawdę świetny! Zapach utrzymuje się bardzo długo! Użyłam go rano około 7 przed wyjściem do pracy, a kiedy wraz z koleżanką z niej wychodziłyśmy i szłam przez chwilę przed nią to spytała mnie czy używałam przed wyjściem z budynku jakiejś mgiełki do włosów, bo tak pięknie pachną ♥
UsuńPrzedziwny pomysł z tymi kremami do mieszania... a ja mam mieszane uczucia na ich temat ;)
OdpowiedzUsuńPrzedziwny i szczerze mówiąc - mało skuteczny. Żadna z proponowanych przez markę kombinacji nie przypadła mi do gustu, może dlatego że praktycznie nie czułam żadnej różnicy po zmieszaniu.
UsuńZ mix me też zostawiłam sobie tylko Oasis. Używałam tylko na noc i był spoko. Olejek bardziej mi przypadł do gustu w wersji kwiat wiśni. Suchy szampon ok, ale liczyłam na to, że nie będzie bielić włosów a bielił i w ogóle to dozownik mi się zepsuł.
OdpowiedzUsuńDo Przyjaciółek Nivea już nie należę xD
Mam je i są całkiem-całkiem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne polecenia
OdpowiedzUsuń