Never again, czyli kosmetyczne buble #2
A oto i druga część NEVER AGAIN, czyli kosmetycznych bubli. Tak jak w poprzednim poście [PIERWSZA CZĘŚĆ "NEVER AGAIN"] - przedstawię dwie rzeczy z kolorówki i/lub produktów do pielęgnacji, które uważam za kosmetyczne buble.
Jednocześnie przypominam, iż jest to tylko moje zdanie, absolutnie nikomu go nie narzucam i czytelnicy mają prawo się ze mnę nie zgadzać.
Zostańcie do końca jeśli lubicie rywalizacje i darmowe kosmetyki, ponieważ niżej znajdziecie informacje dotyczące konkursu, który dla Was zorganizowałam.
Jednocześnie przypominam, iż jest to tylko moje zdanie, absolutnie nikomu go nie narzucam i czytelnicy mają prawo się ze mnę nie zgadzać.
Zostańcie do końca jeśli lubicie rywalizacje i darmowe kosmetyki, ponieważ niżej znajdziecie informacje dotyczące konkursu, który dla Was zorganizowałam.
Na "pierwszy ogień" pójdzie krem CC z AVONU. Ogólnie zauważyłam, że kilka produktów AVON-owskich jest w moich bublach chociaż jestem konsultantką. No ale co z tego, że nią jestem - trzeba mówić prawdę w takich sprawach, dzielić się doświadczeniem i informacjami z innymi. Tak więc jak wspomniałam wcześniej, pierwszym produktem z czarnej listy w tym "odcinku" jest krem CC "Ideal Flawless" marki AVON. Ja swój wybrałam w odcieniu IVORY, ponieważ jestem raczej bladziochem. Szczerze się zawiodłam tym produktem, ponieważ spodziewałam się działania podobnego do kremu BB tej samej firmy, z którego byłam jednak bardzo zadowolona. A mówię tutaj o Upiększającym kremie BB Solutions SPF 15 (ja miałam w odcieniu LIGHT). Krem ma bardzo gęstą konsystencje, jak serek wiejski. Jest pełen grudek. Jest stosunkowo ciężki i nieprzyjemnie wygląda na twarzy. Podkreśla suche skórki. Ogólnie uważam, że ten krem jest dla osób, które mają idealną cerę. Ja nie należę do osób, które mają jakieś kosmiczne problemy z cerą, więc nie potrzebuję jakiegoś potężnego krycia, maskowania czy kamuflażu. Mam jednak problem z rumieńcami i rozszerzonymi porami, a ten produkt nie radzi sobie z tymi moimi zaczerwieniami, a przez rozszerzone pory wygląda bardzo nieestetycznie na twarzy. Być może innym się sprawdzi, ale tak jak pisałam wyżej - osoba, która będzie go używać musi mieć niemal idealną cerę. Cena to 32 zł za 30 ml więc zdecydowanie dużo za dużo jak za krem CC.
Kolejnym produktem jest Bezbarwny, fosforyzujący lakier do paznokci Dark Shine z Lovely/Wibo. Spodziewałam się pięknej fosforyzacji nocą, przede wszystkim - widocznej. By osiągnąć jednak ten efekt trzeba nałożyć bardzo dużo produktu na paznokcie. Poza tym jakąkolwiek fosforyzację osiągnąć można tylko poprzez naświetlenie tych paznokci, przykładowo pod lampą. Niestety, nawet po naświetleniu efekt też nie jest wybitnie długi i trwały. Powiem więcej, jest bardzo krótki ale umiarkowanie intensywny. Jak za tą cenę produktu to nie ubolewam nad nie wiadomo jakimi wydanymi pieniędzmi, ponieważ nie jest to wygórowana kwota - 8 zł za 8 ml. Nie jest to też jakiś tragiczny bubel jeśli ktoś chce fosforyzować tylko na krótki czas.
Nie używam żadnego z tych kosmetyków ale wydają się być Fajne :)
OdpowiedzUsuńZależy jakie masz potrzeby - dla mnie to buble :)
UsuńNie miałam okazji używać żadnych z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńSpróbuj jeśli chcesz :)
UsuńNie używam kosmetyków.. Nie wiem czemu.. Jakoś nie jetem przyzwyczajona. Wezmę udział w konkursie :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Jeśli nie ma potrzeby - nie zaczynaj z kolorówką. Wczoraj w autobusie widziałam dziewczynkę (12-14lat) z podkładem (oczywiście za ciemnym) i oczami pomalowanymi na czarno i trochę się załamałam. Ja swoją przygodę z makijażem zaczęłam dopiero po skończeniu liceum :)
UsuńNie miałam do czynienia z żadnym z tych bubli :) I dobrze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.katee-m.blogspot.nl
No to miałaś szczęście :)
Usuńnie używam tego kremu, ale mam podobny podkład z Avonu :D
OdpowiedzUsuńobserwuję i proszę o to samo z Twojej strony :D
http://chaselie.blogspot.com/
Z ciekawości - jaki masz podkład z Avonu? :)
UsuńFajny post!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://zuzaa-blog.blogspot.com/
Jeśli spodoba ci się post - skomentuj, blog - zaobserwuj!
Nie używam żadnego z tych kosmetyków, ale świetny post! :)
OdpowiedzUsuńMój blog [KLIK]
Nie używałam tych kosmetyków, aczkolwiek dobrze, że zamieściłaś swoją opinię o tym lakierze, bo myślałam nad nim.
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
nie miałam żadnego z tych produktów, ale dobrze wiedzieć że to buble..;) A co powiesz na wspólną obserwację? Jak się zgadzasz, daj znać w komentarzu u mnie na blogu, żebym mogła się odwdzięczyć :*
OdpowiedzUsuńJa nie miałam żadnego z tych produktów, ale miałam inne z firmy avon i dla mnie nic nie było dobre..
OdpowiedzUsuńU mnie pierwsza BRANSOLETKA wykonana własnoręcznie ;)
www.omakuki.blogspot.com
swietny konkurs, ten lakier jest piekny <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post – mogę Ci zrobić nowy nagłówek, wystarczy tam tylko twój komentarz. Liczę, że Ci się spodoba, bardzo mi na tym zależy :*
dorey-doorey.blogspot.com
Chyba nie przeczytałaś postu, w ogóle :)
Usuńsuper post ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam do obserwowania jeżeli Ci się coś spodoba i komentowania :)
Zapraszam do mnie;)
Na pewno zajrzę :)
UsuńNie używałam żadnego z tych produktów, powodzenia wszystkim w konkursie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Maja ♥
http://friend-ffriend.blogspot.com/
Boże ,jaki piękny design! Naprawdę godny podziwu :o Spodobał mi się twój blog, biorę się za czytanie posta i mam nadzieje, że się zrewanżujesz obserwacją :)
OdpowiedzUsuńgenialny blog ! świetnie piszesz
OdpowiedzUsuńzapraszam - http://nikoladrozdzi.blogspot.com/ ♥ ♥ ♥
Slyszalam o tych produktach bardzo wiele pozytywnych opinii
OdpowiedzUsuńZapraszam
Klaudiaandclauudia. blogspot.com
Co powiesz na wspolna obserwscje odp u mnie :)
Ciekawe produkty ; )
OdpowiedzUsuńZ konkursu niestety nie skorzystam ♥
KLIK-BLOG
Fosforyzujący lakier to dla mnie nowość, nigdy o takim nie słyszałam. Ciekawa jednak jestem, jak wygląda, kiedy nie świeci. Jest bezbarwny?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
kraniec-teczy.blogspot,com
Tak, lakier kiedy nie świeci jest bezbarwny :)
UsuńNigdy go nie widziałam :P.Pierwszy raz o czymś takim słyszę ,ale ja zacofana XD
OdpowiedzUsuń✿Będzie mi baardzo miło ,kiedy wpadniesz do mnie ,jeśli Ci się spodoba skomentuj ,zaobserwuj <----KLIK✿
Nie używałam żadnego z tych produktów, ale jeśli chodzi o AVON to ogólnie nie przepadam za ich produktami :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńklaudr.blogspot.com
Pierwszy męski blog, który tutaj widzę - na pewno zajrzę!
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam tych produktów ale wyglądają ciekawie :3
OdpowiedzUsuńJa z lakieru jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńzyciezobiektywem.blogspot.com
faktycznie trochę dużo jak na krem CC .. bardzo fajny post!:)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszczę tych produktów, ale teraz wiem, żeby nie ryzykować :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że do mnie zajrzysz :)
http://flemour.blogspot.com/
Ciekawy blog :3
OdpowiedzUsuńhttp://sweet-pen.blogspot.com/
Ciekawy blog
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do ,,Liebster Award" :)
wspomnieniablog.blogspot.com
co do avonu sie zgadzam beznadzieja ,nie znajduje sie z ich podkladami:/
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/04/pastele-rzadza.html
ah obserwuje bardzo lubie blogi kosmetyczne mozna zawsze o nowinkach sie dowiedziec ,jesli masz ochote zapraszam rowniez do mnie ,buziaki ,milego wieczoru
UsuńOBSERWUJE mam nadzieje ze ty rowniez zaobserwujesz poniewaz zalezy mi na tym pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi zapraszam
http://kinga-kingaa2500.blogspot.com/
akurat nie uzywalam tych kosmetykow :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego :)
OdpowiedzUsuńhttp://duo-jessie.blogspot.com/
Nie uzywalam takich kosmetykow:)
OdpowiedzUsuńmagiczna-moda.blogspot.com
Nigdy nie używałam tych kosmetyków, ciekawa rzecz z tymi lakierami, tylko ciekawe, co w sobie mają? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
►Mój blog (KLIK)◄
Bardzo pomocny post :) Akurat nie używałyśmy tych produktów ;d
OdpowiedzUsuńzapraszamy na nowy post
http://jakdwiekroplewody.blogspot.com/2014/04/weekendowa-sesja.html
Nie używałam ich
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://me-and-the-little-world.blogspot.com/
Nie używałam nigdy tych produktów :) Bardzo fajny pomysł na post c:
OdpowiedzUsuńmoje-kolorowe-zycie.blogspot.com
skoro nie polecasz to nie kupie
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post – liczę tam tylko na twój komentarz. Myślę, że Ci się spodoba, bardzo mi na tym zależy :*
dorey-doorey.blogspot.com
Fajny blog :) spodobało mi się tu ^^ obserwuję.
OdpowiedzUsuńJeśli możesz wpadnij też do mnie :) może też Ci się spodoba :)
Co do kremu cc to nie używałam ale bardzo nie lubię tuszy do rzęs z avon'u, a najwiekszym ich bublem są szampony :c
http://thebalanceofmylife.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń