AVON-owy zawrót głowy - KWIECIEŃ
Cześć! Przychodzę do Was dzisiaj z lekkim poślizgiem, ale za to notka będzie raczej długa niż krótka. Chciałabym podzielić się z Wami moim "haulem" z AVON-owych kwietniowych zakupów. W tym poście tylko o AVON.
Na początek:
Jako, że jestem konsultantką i przynosi mi to całkiem niezłe liczby jeśli chodzi o sprzedaż to często jest tak, że gdy wybiorę sobie rzeczy nawet za około 150-200 zł nie płacę nic. Tak też było tym razem. Zrobiłam sobie zamówienie za prawie 100 zł i szczerze mówiąc trochę się zmartwiłam, że aż tyle mam zamiar wydać na AVON. Na szczęście sprawę uratowały moje klientki, które dzielnie robią zakupy w AVON-ie za +100zł. Dzięki im nie zapłaciłam złotówki za moje zamówienie. Właściwie to nie zamówiłam niczego specjalnie drogiego - kilka lakierów, jakieś mgiełki, bronzer, kredki i takie tam pierdołki. Pokażę Wam co i jak i opiszę/zrecenzuję mówiąc czy warto, czy też nie.
Bardzo lubię Avon-owskie lakiery, mam ich już sporą kolekcję (może stworzę cykl notek o mojej kosmetycznej kolekcji, kto wie), trzymają się u mnie niezwykle długo, nie odpryskują, mają piękne kolory (gama i rodzaje lakierów cały czas się zmieniają, jest większy wybór). Ostatnio ktoś mi powiedział, że mam tyle lakierów a nie mam żółtego - więc zamówiłam sobie żółty lakier o nazwie "Inspire" - jest prześliczny. Drugim z zamówionych lakierów (ten po prawo) był "Racy" - ma prześliczny, wiosenny kolor, jest idealny, jestem w nim totalnie zakochana. Ostatni lakier był zamówiony spontanicznie, z ofert on-line dla konsultantek. Był za pięć złotych, a jako, że chcę mieć lakierów jak najwięcej, jak najwięcej pięknych lakierów, a ten bez wątpienia jest piękny - zamówiłam go. Kolor to "Green Goddess". Przepiękny zielono-butelkowy kolor ze złotymi drobinkami.
Z kolorówki wybrałam sobie bronzer LUXE, dwie kredki do oczu, tusz do rzęs i dwie pomadki. Ale wszystko po kolei.
Zacznijmy od wymienionego najpierw bronzera z LUXE. Nigdy nie kupiłabym go bez promocji. Poza promocją kosztuje aż 56 zł. Ja dorwałam go w promocji za 23zł, więc postanowiłam go sprawdzić, ponieważ akurat bronzer mi się skończył. Szczerze mówiąc gdy przyszła paczka i otworzyłam go to pomyślałam "kurde, jaki ciemny". Jest bardzo napigmentowany, ma lekkie złotawe drobinki, ale nie są takie "upierdliwe", nie świecą się na twarzy jak bym miała twarz pryskaną brokatem. Przez to, że jest silnie napigmentowany można łatwo zrobić sobie nim krzywkę (czyt. dwie brązowe plamy na twarzy) także radzę osobom zaczynającym z makijażem uważać z jego nakładaniem. Ogólnie bronzer nadaje buzi śliczny, zdrowy kolor - jestem zachwycona.
Ostatnią rzeczą, którą zamówiłam z kolorówki jest Żelowa Kredka/Eye Liner SuperShock. Jest intensywnie czarna - nie spotkałam się jeszcze z kredką o tak głębokiej, przepiękniej czerni. Jest bardzo miękka dzięki czemu można szybko wykonać makijaż, minusem tej miękkości jest to, że przez to dość szybko się łamie. Niestety u mnie się odbija na górnej powiece, bardzo się rozmazuje i jest problem z usunięciem - będę jej używać tylko na linie wodne.
Zdjęcie zapożyczone z Camille Blog
To tyle, o produktach możecie poczytać też na wizaż.pl i porównać sobie opinie innych osób, użytkowników tychże produktów. Zapraszam też do POLECANE - znajdziecie tam osoby, do których naprawdę warto zajrzeć.
zolty lakier supe ,lubie avon czasem jak mam okazje to kupuje
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it
Ja w tym tygodniu zamówiłam z Avonu kilka rzeczy :).
OdpowiedzUsuńświetny <3
OdpowiedzUsuńyouonnlyliveonce.blogspot.com/
Jestem maniaczką AVONU i lubię Twoje posty, w których recenzujesz kolejne kosmetyki z tej marki. Zachwycił mnie ostatni lakier. Ma przecudowny kolor. W moim koszyczku znaleźć można najwięcej właśnie czerwonych i różowych lakierów, a ten odcień jest wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
kraniec-teczy.blogspot.com
ładne kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? EYE PRINT na blogu :)
Piękne lakiery
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga :)
lubię Avon, ladne lakiery :)
OdpowiedzUsuńwww.aliceFashion.pl
Ładne lakiery, ja tam nie lubie kupowac z avonu rzeczy.
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
lubię czasem sobie coś zamówić z avonu, ale częściej robi to moja mama, a ja większość rzeczy kupuję rossmanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://bejbicamxx.blogspot.com/
Mam tą kredkę do oczu jest świetna :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmeandmyworld1534.blogspot.com/
ja też czasami sobie coś zamówię :)
OdpowiedzUsuńhttp://cytruskowa.blogspot.com
Często robię zakupy w Avonie i najbardziej uwielbiam ich mgiełki <3
OdpowiedzUsuńhttp://grapverutkaa.blogspot.com/
Nie zdąrzyłam się jeszcze przyjrzeć postom, ale mam pytanko, masz jakies posty o czymś do włosów?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wszyst-ko-i-nic.blogspot.com
Nie mam konkretnego posta o pielęgnacji włosów, ale być może niedługo taki zrobię :)
UsuńBardzo lubię kosmetyki z AVON, a w szczególności lakiery do paznokci.
OdpowiedzUsuń