Popularne posty

😵 Pierre Rene - kiedyś i dziś, czyli jak zmieniła się moja opinia na temat marki 😵




Hej 😘

Z marką Pierre Rene miałam do czynienia po raz pierwszy z okazji mojego uczestnictwa w pierwszej edycji Meet Beauty. Wcześniej kompletnie nie znałam tej marki. Na wspomnianym wcześniej wydarzeniu dla blogerów i blogerów ze strefy beauty zapisałam się na warsztaty właśnie tej marki.



Warsztaty Pierre Rene wyglądały wówczas tak, iż na stołach były porozrzucane kosmetyki tej firmy a sama treść na ów "szkoleniu" okazała się historią powstania marki, biznesplanem na kolejne miesiące i skróconą ofertą firmy. Pamiętam doskonale, że moją pierwszą myślą dotyczącą produktów z asortymentu Pierre Rene było to, iż bardzo nie chciałam abyśmy otrzymały jeden z tuszy dostępnych w ofercie. Mowa tutaj o Lash Precision.





Jeśli czytacie mnie już jakiś czas to wiecie, że pisałam o nim także w BUBLACH 2016.

Pierre Rene - Lash Precision. Tusz, który nigdy nie zastyga. Nie znam drugiego takiego tuszu. Najgorszy z jakim kiedykolwiek miałam do czynienia. Podchodziłam do niego kilka razy. Produkt ten na moich rzęsach nie robi praktycznie nic dobrego. Nie dość, że nie wydłuża, nie pogrubia to jeszcze cholernie je skleja. Gdyby nie to, że go dostałam - płakałabym nad każdym groszem wydanym na niego.


Do tego tuszu w paczuszce od firmy znalazłam także Chic Gloss - błyszczyk był w czerwonym kolorze, niestety nie pamiętam numeru, ponieważ go oddałam. Ogólnie nie przepadam za błyszczykami, nie testowałam go, więc nie mogę o nim niczego powiedzieć.




Co dzisiaj mogę powiedzieć o marce?




W ramach trzeciej edycji Meet Beauty otrzymałam od Pierre Rene zestaw kosmetyków ze zdjęcia. Podkład "Skin balance" był jedynym produktem z PR, który mnie kiedykolwiek interesował. Kiedy okazało się, ze kolor 20 (Champagne) jest idealnie dopasowany do mnie - od razu przetestowałam i... totalnie się zakochałam. Bardzo dobrze kryje, minimalnie oksyduje, jest długotrwały i ładnie komponuje się z innymi mokrymi/kremowymi produktami. Zgadzam się z opiniami, że jest bardzo ciężki, mimo tego nie czuję go na twarzy i odpowiednio rozprowadzony nie tworzy efektu maski. Wielkim plusem jest jego gama kolorystyczna - praktycznie każdy znajdzie coś dla siebie.

źródło: https://www.pierrerene.pl/pl/royal-mat-lipstick-matowo-satynowa-pomadka-do-ust


Kolejnymi produktami, dzięki którym zmieniłam zdanie o marce są dwie szminki z kolekcji "Royal mat lipstick" - obie w przepięknych, ubóstwianych przeze mnie czerwonych odcieniach. Gładko suną po ustach, nie są toporne jak inne znane mi matowe szminki. Niestety nie są całkowicie matowe, sam producent na swojej stronie podkreśla, że są matowo-satynowe. To, co prócz kolorów urzekło mnie najbardziej to to, że usta po użyciu tej szminki nie są wysuszone, opakowanie wygląda rewelacyjnie (kocham wszystko co złote/różowo-złote), no i to przecudne magnetyczne skuwki - MIŁOŚĆ ♥
Na pewno zdecyduję się na powiększenie swojego asortymentu tych produktów, wpadły mi już nawet w oko dwa konkretne kolory 👀



Paletka "Match System - Wild Marsala" napawała mnie ogromnymi nadziejami. Zobaczyłam przepiękne, moje kolory cieni. Przy pierwszym użyciu czar prysnął... cienie się niemiłosiernie osypują, ale już sobie z tym poradziłam, nakładane palcem lub na mokro wyglądają równie efektownie! Jako, że nie używam róży - ten z paletki również służy mi jako cień. Pokażę Wam niżej jak cienie się prezentują w blasku światła/słońca. Pięknie odbijają światło! ♥


O tuszu nie mogę powiedzieć Wam absolutnie nic, ponieważ... oddałam go koleżance z pracy. Jednakże, mówiła mi, że jest NIESAMOWITY, najlepszy jakiego używała. Cieszę się, że przypadł do gustu!




A Wy? Znacie produkty Pierre Rene?
Jeśli macie coś ciekawego do polecenia - koniecznie dajcie znać! 



Komentarze

  1. o tym podkładzie wiele fajnego słyszałam i muszę go w końcu zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie kosmetyki wygladaja rewelacyjnie, ja osobiscie nie znam marki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny szablon bloga! wszystko jest takie ładne i przejrzyste! Super!
    Zostaję tutaj a jutro poszperam w Twoich postach :P
    obserwuję i zapraszam do mnie: https://thewomenlife.blogspot.com/
    pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierre Rene mam tusz, który czeka na przetestowanie :) Będzie to moje pierwsze spotkanie z tą marką:) Produkty wyglądają bardzo elegancko

    OdpowiedzUsuń
  5. Niewiele miałam z tej marki, ale mnie ten podkład niestety nie oczarował :) Ani właściwościami, ani kolorem, który musiałam rozjaśniać :<

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Powiedz mi co sądzisz o tym poście, zależy mi na Twojej opinii!
Komentarze są moderowane.

instagram @tematyczniekosmetycznie



Copyright © 2014-2021 Tematycznie Kosmetycznie


Nie wyrażam zgody na kopiowanie oraz umieszczanie moich zdjęć i treści postów na innych stronach bez uzyskania mojej zgody (Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170).