💪 WYZWANIE z Trusted Cosmetics #1 - kosmetyczka 💪
Hej hej ☺
Używanie "dzisiaj..." na początku notki kilka postów pod rząd to chyba niezłe faux pas. Tak więc tym razem spróbujemy czegoś innego.
Nadszedł ten moment kiedy i ja muszę zmierzyć się z wyzwaniem, do którego zostałam zaproszona przez dziewczyny z Trusted Cosmetics. Jak zwykle spóźniona (bo jakżeby inaczej, przecież to ja), ale nadrabiam!
Zadanie pierwsze polega na przedstawieniu produktów jakich kosmetyków używamy.
U mnie w obecnym czasie przeprowadzkowym ciężko o jakiekolwiek dokopanie się do kosmetyków, ale znalazła kilka niezbędnych mi rzeczy, żeby wszystko było "cacy" gdziekolwiek jestem.
(kliknij aby powiększyć zdjęcie) |
Najważniejsze rzeczy z kolorówki, czyli:
✦ podkład i korektor z Maybelline o których pisałam przykładowo TUTAJ - mój zestaw niezbędników w ówczesnym czasie ♥
✦ puder z TEGO posta (wróciłam do niego po długim czasie - latem matowi najlepiej), zauważyłam, że jest mało wydajny, bardzo szybko sięgnęłam denka;
✦ bronzer z Inglota, który dostałam na Boże Narodzenie (pisałam o nim TUTAJ) - jest moim ulubionym i na pewno jak już kiedyś się skończy (używam codziennie i się nie zapowiada na szybki koniec), to kupię go ponownie ♥
✦ cienie Urban Decay Naked Basics - pisałam o nich w ramach TEGO posta - używam ich teraz najczęściej, ponieważ są dobrze napigmentowane, łatwo i przyjemnie się z nimi pracuje i sama paletka ze względu na duże lusterko jest bardzo funkcjonalna;
✦ eyeliner z Eveline 2000 kalorii - jeden z najlepszych eyelinerów jakich kiedykolwiek używałam. Bardzo łatwo się wykonuje nim kreskę - jaskółka mi nie straszna! Eyeliner długo trzyma się na powiece. Jest bardzo wydajnym, używam bardzo długo i końca nie widać, nie zasycha - mój ulubieniec wśród eyelinerów ♥
✦ tusz - moim ulubieńcem wszech czasów jest Twist Up The Volume z Bourjois (ale tylko wodoodporny!), wiadomo - najpierw nieskręconą szczoteczką wydłużamy rzęsy później myk! i skręconą pogrubiamy je - kocham kocham kocham ♥
✦ szminka - tutaj produkt, który albo się kocha, albo nienawidzi, czyli płynna pomadka z Bourjois Rouge Edition Velvet - u mnie w kolorze 05 Ole Flamingo! Ja ją pokochałam, jest tak trwała, żadne upały, deszcze, armagedony mi nie straszne, ona na ustach zostaje mimo wszystko.
✦ mgiełka i bibułki matujące na później - mgiełka z Efektimy, sprawia, że twarz nie wygląda jak maska a dodatkowo w ciepłe dni cudownie koi i chłodzi naszą twarz. Bibułki matujące przydały mi się najbardziej kiedy chciałam zmatowić powierzchnię nad ustami i strefę T.
Jeśli chodzi o pielęgnację:
(kliknij, aby powiększyć) |
Zestaw ten dostałam w paczce z Niemiec od chrzestnej mojego ukochanego mężczyzny. Czytałam przed użyciem opinie w internecie i o ile zgadzam się z tym, że zapach szamponu nie jest zbyt przyjemny to odżywka pięknie pachnie migdałami. Włosy po tym zestawie są gładkie, odżywione i cudownie pachną. Nie zauważyłam wystąpienia łupieżu czy reakcji alergicznej.
(kliknij, aby powiększyć) |
Najpiękniejszy żel jaki kiedykolwiek miałam ♥ Cudownie pachniał! Dla mnie takie, żele to na dwie-trzy kąpiele, ponieważ nie dość, że lubię pianę to później myję się jeszcze tym żelem. Jednakże zapach po kąpieli utrzymywał się kilka godzin. Odświeżał, orzeźwiał i kąpiel sprawia ogromną przyjemność przez zapach produktu.
(kliknij, aby powiększyć) |
(kliknij, aby powiększyć) |
Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy to do mycia twarzy używam żeli z Avonu - jednego przeciw wągrom a jednego do głębokiego oczyszczania twarzy. Obu używam wraz z moją elektryczną szczotką do twarzy. Buzia jest po nich gładziutka jak niemowlak ♥ Nie podrażniają mojej skóry, nie wywołują rumieńca na twarzy jak inne produkty, których używałam. Są też bardzo wydajne.
(kliknij, aby powiększyć) |
(kliknij, aby powiększyć) |
Antyperspirant, którego używam już kilka lat - NIKE WOMAN w wersji białej. Mój absolutny MUST HAVE - kocham go całą sobą. Zatrzymuje pot i nieprzyjemny zapach. Dodatkowo jest bardzo wydajny, ponieważ przy codziennym używaniu wystarcza mi na ok. półtora miesiąca. No i jest stosunkowo tani jak na swoją markę, bo tylko ok. 15 zł w Rossmannie (choć często jest na promocji).
(kliknij, aby powiększyć) |
Przy każdej z nas znaleźć musi się coś jeszcze - PERFUMY. Ja tutaj akurat mam z AVONu AQUA dla Niej, ale zawsze jakieś przy sobie mam. Mój chłopak stwierdził, że przez nie śmierdzę kalafiorem, ale nie wnikam :D
(kliknij, aby powiększyć) |
Prócz rzeczy na zdjęciach w mojej kosmetyczce zawsze znajdują się plastry, tampony, maszynki do golenia, chusteczki nawilżające i zwykłe, patyczki higieniczne, pasta i szczotka do zębów, szczotka do włosów (najczęściej Tangle Teezer - pisałam o niej TUTAJ), tabletki i inne potrzebne mniej lub bardziej nam, kobietom rzeczy ☺
No cóż, trzeba nadrabiać wyzwanie, oby udało mi się jak najszybciej ☺
Fajne masz kosmetyki. Znam tylko z Twoich kosmetyków podkład z Maybelline i eyeliner.
OdpowiedzUsuńChociaż coś! ☺
UsuńUwielbiam te żele myjące do twarzy z Avonu ! :D
OdpowiedzUsuńNoooo, ja też je lubię :D
Usuńja kiedyś bardzo lubiłam kosmetyki z avonu i rowniez mialam te kosmetyki do twarzy. miło je wspominam :) . a widze, ze szał na balea nadal trwa, super opakowania maja, ale osobiscie nigdy tych produktow nie uzywalam.
OdpowiedzUsuńJa poprosiłam chrzestną mojego chłopaka tylko o jeden żel pod prysznic, no ale ona wysłała mi całą paczkę, bo stwierdziła, że jeden żel do niczego mi się nie przyda :D
UsuńBalea jest świetna ;)
OdpowiedzUsuńTak, zakochałam się w firmie :D Za jakiś czas znów poproszę ciocię mojego chłopaka o jakiś produkt do testowania :D
UsuńBardzo fajny zestaw kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię maseczki z Avonu z serii clearskin :)
Ja też zwłaszcza w połączeniu ze szczotką - mój ideał ♥
UsuńJa w zasadzie niewiele z Twoich kosmetyków znam. Marki - owszem. Ale z poszczególnymi kosmetykami nie miałam jeszcze do czynienia ;)
OdpowiedzUsuńPolecam się przyjrzeć, bo są naprawdę godne polecenia :)
UsuńTakże mam tę małą paletkę z Naked i ją uwielbiam! Używam jej naprzemiennie z samodzielnie skomponowaną paletą freedom system z Inglot. Jestem zaskoczona jej wydajnością - cienie są bardzo zbite, ale jednocześnie łatwo nakładają się na pędzelek. Nie oszczędzam ich, a mimo tego ledwo co widać, że są napoczęte. Planuję sobie kupić którąś z pełnych wersji Naked, ale jeszcze nie zdecydowałam, która będzie dla mnie najlepsza.
OdpowiedzUsuńJa mam taką magiczną skarbonkę, która jest pełna drobniaków (od dziesięciu do pięćdziesięciu groszy) i na razie jest tam ponad sto pięć złotych :D Jeszcze nie zdecydowałam co sobie za to kupię :D
UsuńCiekawy zestaw :) jednak musze przyznać, że większości nie znam...
OdpowiedzUsuńMasakra...
OdpowiedzUsuńKonstruktywna krytyka zawsze mile widziana 👍🏻
Usuń👍🏻👌🏻
OdpowiedzUsuńfajne propozycje, lekkie
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwacji http://fantastic-brand.blogspot.com/ , odwdzięczam się tym samym
Ile cudów z Balea <3
OdpowiedzUsuńMój chłopak ma cudowną ciocię ♥
Usuń