Popularne posty

🤡 Makijaż jedną marką - MAYBELLINE 🤡



Cześć.

Dzisiaj przedstawię Wam ostatnio popularny TAG, czyli "Makijaż jedną marką". Będzie to jedna z serii na moim blogu. Na początek z racji dużego asortymentu zdecydowałam się na makijaż z marką Maybelline.




Na początek zdjęcia:



(kliknij aby powiększyć ☝)
(kliknij aby powiększyć ☝)























Jako podkładu użyłam mieszanki dwóch podkładów, ponieważ jeden jest zbyt różowy a drugi zbyt żółty (jestem Januszem dobierania podkładów).

(kliknij aby powiększyć ☝)

Od kilku lat trzymam się podkładów z Maybelline i zawsze wybieram Affinitone, choć Super Stay 24H jest według mnie od niego lepszy, dobrze mi się sprawdza choć następnym razem lepiej dobiorę sobie kolor podkładu. Oba trzymają mi się długo, nie zmieniają koloru, ładnie współpracują z innymi mokrymi produktami i mają średnie krycie co mi w zupełności wystarcza.

(kliknij aby powiększyć ☝)


Jeśli o korektor chodzi to też już jakiś czas wybieram te z serii Affinitone. Nie mam problemu z wielkimi cieniami/sińcami jedynie staram się korygować swoją "dolinę łez", gdyż według mnie wygląda po prostu jak krater pod okiem. Korektor trzyma się długo, przypudrowany jeszcze dłużej. W połączeniu z podkładem Affinitone tworzą zgrany duet. Nie przesuwa się, jest kryjący (ładnie przykrywa niedoskonałości).


DISCLAIMER: Nie miałam jedynie w swoim asortymencie pudru marki Maybelline dlatego zdecydowałam się zmatowić twarz i ugruntować nałożone na nią wcześniej produkty za pomocą mgiełki z Efektimy, o której będzie można przeczytać coś więcej później.

(kliknij aby powiększyć ☝)

Jako bronzera użyłam tego matowego brązu z paletki cieni, ponieważ samego bronzera nie miałam. Cień łatwo się blendował i dzięki temu, że nie ma żadnych drobinek mogłam go bez problemu użyć by podkreślić kości jarzmowe.
(kliknij aby powiększyć ☝)


Jako pierwszy kolor na powiekach i samą bazą pod dalsze działania użyłam cienia w kremie w kolorze "On and on bronze". Zdaję sobie sprawę, że sam cień bez innych wygląda już efektownie, ale postanowiłam się jednak trochę pobawić i dzięki mojej współlokatorce Paulinie mogłam przetestować paletkę cieni z Maybelline, która u nas niestety jest dostępna tylko online.

(kliknij aby powiększyć ☝)


Cienie są bardzo napigmentowane i za pierwszym razem zrobiłam sobie "ała" próbując zarysować załamanie powieki, ale na szczęście ładnie się blendują i mieszają ze sobą i łatwo było uratować całą sytuację.
(kliknij aby powiększyć ☝)

Jako eyelinera użyłam coś, przed czym broniłam się tak długo, coś z czego nie umiałam wcześniej korzystać i twierdziłam, że jest beznadziejne. Okazało się, że nie miałam po prostu zdolności, dzięki którym mogłabym w pełni wykorzystać ten produkt. Teraz do niego wróciłam. Lekko i przyjemnie się z nim pracuje, dzięki odpowiedniemu pędzelkowi można zrobić piękne kreski za jednym pociągnięciem.

Oczywiście nie obyło się bez ładnie podkreślonych ust. Tutaj posłużyłam się bubla wszech czasów, o którym pisałam TUTAJ. Przetopiłam jednak pomadkę od nowa i pozbyłam się wszelkim grud i można już jako tako jej używać od niechcenia, chociaż nagrody "Szminki Roku" to ten produkt by nie wygrał.

Sama marka Maybelline jest jedną z moich ulubionych marek, taką której ufam jeśli chodzi o podkłady czy korektory. Jedynym bublem, który trafił mi się kiedykolwiek jest ta nieszczęsna szminka, ale poza tym wszystko jest "cacy" i bardzo się lubimy ☺

Tutaj końcowe zdjęcie zestawu, którego użyłam do tego makijażu. Bardzo fajnie, szybko i komfortowo pracowało mi się z produktami tej marki i myślę, że jest to marka dla tych, którzy dopiero zaczynają z makijażem i dla tych, którzy już długo siedzą "w branży" - każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

(kliknij aby powiększyć ☝)

Na dzisiaj to tyle,




Komentarze

  1. Eyliner z Maybelline to mój absolutny faworyt. Uwielbiam go!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój ulubiony liner :D Korektor też był całkiem spoko! Ta paletka to nowość chyba, muszę ją zobaczyć w drogerii :D

    OdpowiedzUsuń
  3. cień od Maybelline On and on bronze jest przepiękny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie Ci w tym makijażu, fajny tag :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie wyszedł Ci makijaż ;) i sam pomysł na tag bardzo mi się podoba. Lubiłam kiedyś Affinitone podkład, a korektora z tej serii używam do teraz. Color Tattoo (ja mam w kolorze Creme de nude) to świetny zamiennik Paint Potów z Maca. No i oczywiście eyeliner żelowy to jeden z najlepszych na rynku.

    Będę do Ciebie zaglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podobają mi się odcienie paletki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię zaglądać tutaj nie tyle, żeby przeczytać post a po to, żeby oglądać zdjęcia :) Zawsze są dopracowane aż miło się patrzy. Ten "znak wodny" mógłby być w innym kolorze i może bardziej transparentny, ale poza tym jest bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Powiedz mi co sądzisz o tym poście, zależy mi na Twojej opinii!
Komentarze są moderowane.

instagram @tematyczniekosmetycznie



Copyright © 2014-2021 Tematycznie Kosmetycznie


Nie wyrażam zgody na kopiowanie oraz umieszczanie moich zdjęć i treści postów na innych stronach bez uzyskania mojej zgody (Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170).