💕 ULUBIEŃCY ROKU 2014 💕
Za nami rok 2014. Z lekkim poślizgiem (jak zawsze) pokażę Wam moich ulubieńców minionego roku z kolorówki. Nie chciałam już ich pisać, ale Gosia mnie zmotywowała i oto jest, nowy post. Zapraszam.
Podkład:
Najczęściej używanym podkładem w minionym roku był Rimmel Lasting Finish 25HR, którego recenzję znajdziecie TUTAJ. Dość często jednak używałam go zmieszanego z Bourjois Healthy Mix, gdyż sam "rimmelowski" był zbyt ciemny. Healthy Mix jest PRZE-GE-NIAL-NY. Nie wiedziałam nigdy dlaczego na You Tube jest o nim tak głośno i dlaczego wszyscy go tak zachwalają. Teraz już wiem. Kupiłam, spróbowałam, pokochałam całą sobą. Jest taki delikatny. Można go "budować" na twarzy zależenie od naszych potrzeb. Wygląda świeżo i naturalnie na twarzy. Bezkonkurencyjny MUST HAVE mojej kolekcji.
Kliknij, aby powiększyć zdjęcie.
Korektor:
Przez większość roku używałam korektora z Miss Sporty, Liquid Concealer w kolorze 1, natomiast od promocji w Rossmannie 1+1 zaczęłam używać korektora z Bourjois Healthy Mix. Korektor z Miss Sporty był pierwszym korektorem, którego zaczęłam używać, jest całkiem niezły choć nie ma zbyt dużego wyboru kolorystycznego, gdyż są po prostu tylko dwa kolory. Teraz używam go czasami jako bazę pod cienie do powiek. Ten z Bourjois jest cudowny, kryjący, zastygający, niwelujący/zakrywający moje cienie pod oczami - no kocham go, no.
Kliknij, aby powiększyć zdjęcie.
Puder:
W zeszłym roku zdecydowanie królowała Mariza - puder ryżowy. Możecie o nim więcej przeczytać TUTAJ.
Bronzer:
Jeanette Cosmetics - puder w kulkach, który zmieliłam i zrobiłam z niego wersję prasowaną. Tak, dobrze kojarzycie. Puder w kulkach za ok. 3,50 zł. Dla mnie idealny kolor, idealną konsystencję i jest niesamowicie wydajny. Mam go ponad rok i nie wygląda, żeby szybko mi się skończył. Zamienić go mogłabym jedynie na róż "Harmony" z MAC'a.
Cienie:
Zdecydowanie królowały tutaj cienie z Inglot'a i Hean. Tylko kilka razy zdradziłam je z cieniami z Avon'u. O cieniach z Hean pisałam w ramach pierwszego wrażenia TUTAJ.
Inglot Kolejno od lewej: 395, 502, 500, 65 i 358 |
Hean Kolejno od lewej: 512HD, 833, 811, 852 |
Kwadratowe - Inglot, okrągłe - hean Kolejno od lewej: Kwadraty: 318, 355, 358, 329, 391; Kółka: 801, 803, 810, 843, 291, (puste, bo czekam na dostawę) 819; |
Kredka do oczu:
Jedyną kredką, którą używałam w ogóle jest Lovely, Nude Eye Pencil. Więcej o tej kredce możecie przeczytać TUTAJ.
Eyeliner:
Tak samo jak w przypadku kredki, jest tylko jeden eyeliner, którego używałam cały rok. Jest nim mój ukochany wodoodporny Wibo, Eye Liner Waterproof. O nim także nieco więcej przeczytacie TUTAJ.
Maskara:
Nie mogłam się zdecydować na jakąkolwiek, więc nie umieszczę informacji o żadnej z maskar.
Szminka:
Używałam wielu szminek w tym roku, ale do tej mam szczególny sentyment. Dostałam ją od swojego najlepszego przyjaciela na Boże Narodzenie w gratisie z konturówką i z paletką, która jest wyżej (ta na 5 okrągłych cieni z Inglot'a). Sprawił mi tym prezentem niesamowitą radość. Spędziłam w tej szmince okres świąteczny jak i Sylwestra. Kocham ją. Jest cudowna. Długotrwała, matowa, piękna, niesamowicie napigmentowana. Tak samo jest z konturówką - idealnie do siebie pasują. Mój ulubiony duet produktów do ust.
Pomadka Inglot 408, konturówka Inglot 21. Kliknij, aby powiększyć zdjęcie. |
To wszyscy moi ulubieńcy minionego roku. Jacy są Wasi? Pochwalcie się ♥
Szczerze? Z Inglota mam tylko biały, matowy cień. :)
OdpowiedzUsuńFajnych masz tych ulubieńców. Cienie Hean bardzo lubię. Ja w sumie chyba też bym takie coś zrobiła z ulubieńcami, ale zdecydować bym się nie mogła na konkretny kosmetyk. O ! ;)
uwielbiam cienie inglota, mam ich już ponad 20 ;) a nad podkładem Bourjois się zastanawiam, również słyszałam o nim wiele pochlebnych opinii:)
OdpowiedzUsuńteż był lubiła takich ulubieńców ;d same perełki
OdpowiedzUsuńhttp://creamshine.blogspot.com/
Kilka rzeczy będę chciała wypróbować. Dzięki!
OdpowiedzUsuńŚwietny post :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor szminki. :) Zastanawiam się właśnie czy nie kupić sobie jakieś czerwonej szminki.. Nie wiem tylko czy by do mnie pasowała. :).
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : http://newhopenewlife-1996.blogspot.com/
Buziaki :*
Cienie z Inglota .... bajka :) zastanawiam się czemu jeszcze żadnego nie mam w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńhttp://autre-me.blogspot.com/
Przepiękny kolor szminki. Uwielbiam czerwień na ustach. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam