📚 TAG - Mój alfabet 📚
Sama się sobie dziwię, ale zaczynam ponownie zatracać się w blogosferze. Jest to dość niezwykłe u mnie i od dawna niespotykane uczucie gdy przeglądam swoje kosmetyki i myślę: "O, porównam to z tym", "Przydałaby się tego recenzja", "Ładnie się dziś umalowałam, może wstawię notkę z makijażem?" albo "Zobacz, masz tyle nowych, niepotrzebnych rzeczy - czas zrobić rozdanie!". Tak, wracam do żywych, wracam do Was, do moich wiernych czytelników, którzy pomimo tego, że wróciłam po ponad dwóch miesiącach wegetacji, przedłużającego się kryzysu egzystencjalnego i ogólnej niechęci do świata i ludzi - są ze mną, wspierają mnie, piszą ciepłe maile, wiadomości - to cholernie miłe, naprawdę.
No ale dość rozklejania się. Przejdźmy do rzeczy.
Jak widzicie po tytule, przychodzę dziś z TAG-iem "Mój alfabet". Chciałam zrobić tak, ale nie miałam na żaden konkretnej ochoty (heh). Z pomocą ZNOWU przyszła nieoceniona Gosia, która zaproponowała mi właśnie ów TAG. Poczytałam, pomyślałam, rozważałam - no i jest. Dzięki temu TAG-owi będziecie mogli/mogły dowiedzieć się o mnie czegoś więcej. Nie zrażajcie się niektórymi faktami, pisałam je zgodnie z prawdą, zgodnie z własnym sumieniem, całkowicie szczerze. W odpowiedziach pomógł mi Damian - o nim przeczytacie niżej.
Zaczynam.
A - Arachnofobia - panicznie boję się pająków, potrafię krzyknąć na widok choćby najmniejszego.
B - "Bitch" - kto mnie zna, ten wie, że gdyby określić mnie jednym słowem to taka właśnie jestem.
C - Chamstwo - "Masz szczęście, że Twoja arogancja chodzi w parze z inteligencją". Cytat mojej nauczycielki od języka niemieckiego z liceum. Pamiętam go do dziś, jest szalenie budujący.
D - Damian - najważniejszy mężczyzna w moim życiu, najlepszy przyjaciel. Codziennie dziękuję losowi, że zesłano mi właśnie jego, jest wspaniałym mężczyzną, kocham go całą sobą (tak, przyjaciół też się kocha wbrew pozorom). Dzielę z nim wszystko co mnie otacza. Długo by pisać. Love You ♥
E - Epuls - początki mojej "internetowej kariery". Konto istniejące do dziś. To tam po raz pierwszy spotkałam się z językiem HTML, który przydaje mi się do dziś, chociażby tutaj, blogując.
F - Fotografia - moja pasja, moje hobby, coś na co ostatnio po prostu nie mam czasu. Jednym z postanowień noworocznych jest punkt by wrócić do regularnego fotografowania. To chyba u mnie genetyczne, gdyż moja ośmioletnia kuzynka swojego czasu też biegała z aparatem i robiła zdjęcia.
G - Gadka - kiedyś tak na mnie mówiono. Zapoczątkował to dyrektor szkoły podstawowej, z którym miałam technikę. Mam nadzieję, że nie muszę wyjaśniać dlaczego. No cóż, gadatliwe ze mnie stworzenie. Niektórzy mówią tak na mnie po dziś dzień.
H - Harry Potter - kocham serię książek i filmów o tym młodym czarodzieju. Potterhead pełną gębą. Chociaż książkowa postać samego Harry'ego niezwykle działa mi na nerwy, jest on taki... nijaki.
I - Inglot - pierwsza profesjonalna firma kosmetyczna, których produkty kupiłam, które pokochałam i przez którą bankrutuję. Zaczęłam od lakierów do paznokci, później cienie do powiek. Teraz mam także produkty do ust. Poluję na podkłady i pudry modelujące.
J - Jabłka - ulubione owoce, mogłabym jeść je kilogramami każdego dnia. Zastępują mi wszystko.
K - Kendall Schmidt - moja wielka, niespełniona miłość. Wielbię go za muzykę, którą tworzy, za jego głos, przystojny też jest nie da się ukryć. Razem z Heffron Drive podbił moje serce.
L - Laps - pieszczotliwe określenie na bliskie mi i Damianowi osoby. Takie nasze.
M - Mama - pomimo częstej rozbieżności zdań i poglądów - wierna przyjaciółka, towarzyszka życia, osoba, której mogę powiedzieć wszystko. Mama.
N - "Nigdyniemamwystarczjącopieniędzy" - podejrzewam, że to nie tylko mój problem. Każdego miesiąca moje konto bankowe płacze gdy widnieje na nim kwota ok. -200zł. Żyję za więcej niż mam.
O - Obrażalska - tak, potrafię się obrazić, odwrócić się na pięcie i odejść. Szybko się denerwuję i łatwo ulegam emocjom. To nie jest fajna cecha, ale muszę z nią żyć.
P - Poczucie humoru - nie da się ukryć, jestem dość wesołą osóbką. Często wpadam w swoje "głupawki", potrafię roześmiać się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim momencie. Lubię żartować, nawet z siebie.
R - Religia - nie czuję obecności Boga, bardzo często się waham.
S - Strach - paniczny lęk przed śmiercią, boję się nieznanego, nie mogę spokojnie spać.
T - Telefon - nie wyjdę z domu bez telefonu, śmiało stwierdzam, że jestem uzależniona.
U - Uparta - tego tłumaczyć nie muszę.
W - Wódka - jeśli mam pić alkohol to wybieram wódkę.
Z - "Zjeb się" - to rozumiemy tylko ja, Damian i osoby nam bliskie.
Mam nadzieję, że czytając mój alfabet uśmiałyście/uśmialiście równie dobrze jak ja pisząc go lub jak Damian kiedy o drugiej w nocy pomagał mi wymyślać fakty :)
Super TAG. Kocham go ♥
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na tag ;) juz od poczatku widze miedzy nami coś wspólnego, pająki fuuu ;(
OdpowiedzUsuńhttp://creamshine.blogspot.com/
Ciekawe odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńEpuls, o matko to jeszcze istnieje? :D
Harrego też uwielbiam !!! :D