💕 ULUBIEŃCY - MARZEC 2016 💕
Cześć!
Dzisiaj "na tapetę" idą ulubieńcy marca. Pomyślałam, że urozmaicę to o tyle, że nie skupię się na samych kosmetykach.
Aczkolwiek, od nich właśnie zaczniemy :)
- BAZA POD MAKIJAŻ: Kobo Professional (klik) Make-Up Primer "Matte&Smooth Skin"
Najlepsza baza jaką miałam możliwość kiedykolwiek używać. Dostałam ją na konferencji Meet Beauty w Warszawie razem z innymi kosmetykami firmy.
Jest rewelacyjna. Sprawia, że nasza skóra jest jednolita. Wypełnia pory i delikatne zmarszczki. Nie zbiera się i nie "rolluje". Skóra jest milusia w dotyku. Ma typowy zapach kosmetyków, przypomina mi zapach tanich podkładów (ale nie jest drażniący). Dzięki niej cały makijaż twarzy utrzymuje się dłużej. Jest też bardzo wydajna! 20ml używam od listopada i jest jej jeszcze ok. 8ml! Minusów brak ♥
- PODKŁAD: Maybelline (klik) "Affinitone" w kolorze 03 Sandbeige
Znalazłam nawet stare zdjęcia z notki, która nigdy się nie ukazała. Porównałam tam krycie Affinimat i Affinitone dla cery, która wiecznie się rumieni.
(kliknij w zdjęcie aby je powiększyć) |
(kliknij w zdjęcie aby je powiększyć) |
- KOREKTOR: Maybelline (klik) "Affinitone" w kolorze 03 Sand.
W tym miesiącu miałam z nim styczność pierwszy raz. Kupiłam go razem z podkładem, o którym pisałam wyżej na jakiejś promocji w Superpharmie 1+1 za grosz jeśli produkty były tej samej marki. Pomyślałam, że skoro podkład jest dobry to korektor też pewnie będzie. Nie zawiodłam się. Przy swoim średnim kryciu jest wyjątkowo lekki nawet pod oczami. Bardzo łatwo się go rozprowadza, najłatwiej zwilżoną gąbeczką.
- PUDER: Kobo Professional (klik) "Translucent Loose Powder"
Bezbarwny puder sypki, który otrzymałam razem z bazą pod makijaż na Meet Beauty. Dobrze matuje na długo. Nie tworzy efektu ciasta na twarzy, sprawia, że podkład i korektor zostają na swoich miejscach na dłużej. Bardzo wydajny, wystarczy lekkie oprószenie pędzla, żebyśmy mogli zmatowić całą twarz. Nie wybiela, nie zmienia koloru produktów nałożonych przed pudrem.
- BRONZER: Inglot (klik) "Puder Modelujący HD z Inglota" numer 502.
Pisałam o nich w poście o prezentach świątecznych TUTAJ (klik).
(kliknij w zdjęcie aby je powiększyć) |
- CIENIE: Urban Decay (klik) "Naked Basics"
O tych cieniach również pisałam w ramach postu z prezentami - TUTAJ (klik).
(kliknij w zdjęcie aby je powiększyć) |
(kliknij w zdjęcie aby przejść do strony z grą) |
Karcianka strategiczna. Zaraził mnie mój chłopak. Zawsze sobie myślałam "Jak można grać w takie karcianki. Przecież to jest nudne. Tylko psychole mają w tym frajdę." Bang! Jestem psycholem, złapało i mnie,
To wszyscy ulubieńcy. Dzięki, że zostałaś/zostałeś do końca!
Oj co do pudru z Kobo się nie zgodzę. Rozjaśnia Mi trochę podkład i wcale nie daje efektu matu. Co najwyżej satyny i po ok 2h znika.
OdpowiedzUsuńNie znam nic z Twoich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńMam ten bronzer z Inglota, bardzo fajny produkt :) reszty nie znam :)
OdpowiedzUsuń