1️⃣ Mój pierwszy raz, czyli HEAN po raz pierwszy! 1️⃣
.png)
Jakiś czas temu otrzymałam paczkę od firmy HEAN. W paczce znalazły się pomadki, pudry, podkłady, baza pod makijaż, cienie do powiek i kilka błyszczyków. Byłam w szoku, że przesyłka jest tak duża. Numery cieni do powiek wybrałam sobie sama - dostałam pozwolenie od pani, z którą na ten temat rozmawiałam. Pani ta powiedziała mi również, że dołączy do przesyłki próbkę pomadki, pudrów, błyszczyków i podkładu HD. Od razu zabrałam się do testowania. Więcej informacji o produktach możecie znaleźć na stronie sklepu jak i na oficjalnym blogu HEAN.
Wygląda to mniej więcej tak. [wszystkie nazwy produktów są odnośnikami do stron w sklepie Hean]
Podkład High Definition Matte and Cover

Puder sypki rozświetlający Illumination Loose Powder


Puder sypki matujący Mat Loose Powder
Tak jak w przypadku pudru rozświetlającego - nie miałam problemu z doborem koloru. Puder świetnie matuje i utrwala makijaż. Do tego ten jak i Illumination - przepięknie pachną. Łatwo się go nakłada, nie zapycha porów, jest delikatny i lekki. Wygląda świeżo na twarzy i pozwala na przepiękne wykończenie makijażu.
Baza pod makijaż Perfect Make Up Base matująca
Baza z Hean jest dla mnie największym zaskoczeniem, ponieważ zupełnie nie spodziewałam się, że będzie dobrze się sprawdzała. Och, jakże się myliłam. Najlepsze jest to, że świetnie współpracuje nie tylko z podkładem od Hean, ale także z innymi podkładami - ja używałam do Affinitone i Affinimat i sprawdza się rewelacyjnie. Jestem zachwycona bazą - na pewno kupię ją ponownie!
Jedyne pomadki, których używam od trzech tygodni - codziennie. Są świetne! Lekko się je nakłada, przecudnie pachną i mają niesamowite gamy kolorystyczne. Oczywiście nie są jakieś super trwałe, ale te cztery - sześć godzin spokojnie dawały radę.
TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ możecie znaleźć realne zdjęcia tych pomadek.
Błyszczyki Lip Gloss Colour Obsession formuła Long Wear są idealne na lato dla osób, które lubią mocne kolory na ustach. Ja w swojej kolekcji posiadam numerki 52 - Pink Drink, 49 - Fresh Cherry i 40 - Iced Beige. Są lekko lepkie, ale da się wytrzymać. Silnie napigmentowane - zostawiają ślady nakubkach, jedzeniu czy policzkach :), ale nie tracą przy tym koloru i usta nie robią się przy tym "nagie".
![]() |
52 - Pink Drink |
![]() |
49 - Fresh Cherry |
![]() |
40 - Iced Beige |
Lip Gloss Pearl & Minerals - "Błyszczyk do ust wzbogacony w 100% naturalną perłą z minerałami: Ca, Na, K, Cu, Mn, Fe, Zn. Naturalny proszek z masy perłowej regeneruje, wygładza i nawilża usta, nadaje im piękny kolor i połysk.
Pielęgnacyjne działanie zapewniają zawarte w lip glossie:
- Witamina E - nazywana witaminą młodości, wygładza i nawilża skórę, działa kojąco i łagodząco.
- Woski i olejki naturalne - wosk pszczeli, wosk Carnauba, olej rącznikowy - wyrównują powierzchnię ust, natłuszczają i zwiększają połysk, posiadają działanie ochronne i zapobiegają wysuszaniu ust.
- Covabead Glass - kuliste mikrosfery nadają jedwabistą gładkość oraz przedłużają czas utrzymywania się pigmentów na ustach." - i ja się z tym całkowicie zgadzam. Są lekkie, trwałe i odżywcze. Usta są wygładzone i nie wysuszają się.
Trzeci kolor od lewej pochodzi z kolekcji Lip Gloss Pearl & Minerals i ma numer 153. |
Lip Gloss Fresh Menthol - bezbarwny błyszczyk mentolowy/miętowy - jakkolwiek. Uczucie jakbym wylała sobie krople miętowe na usta, tylko lepsze i smaczniejsze. Uczucie świeżości na ustach, miły zapach i całkiem niezły smak - porównywalny do zwykłych miętowych Tic Taców. Nakładam go na matowe pomadki jeśli chcę uzyskać błyszczący efekt na ustach.
Cienie do powiek High Definition - wkłady do paletki - w swojej kolekcji mam sześć cieni. Są świetnie napigmentowane, wykorzystuję je do codziennego makijażu jak i do wieczorowego. W swojej kolekcji posiadam sześć kolorów. Cudownie się z nimi pracuje. Zarówno matowe jak i lśniące cienie są bardzo mocno napigmentowane i łatwo się je rozprowadza. Można dzięki nim wyczarować wiele wspaniałych makijaży na najróżniejsze okazje. Swatche poniżej.
Od lewej - 291, 819 (matowa czerń), 810 (matowy brąz) |
Od lewej - 843, 803 (matowy łosoś), 801 (matowa biel) |
Ogólnie nie używam kosmetyków tej firmy, ale po Twoich recenzjach myślę, że sie skuszę na coś ;D
OdpowiedzUsuńhttp://meandmyworld1534.blogspot.com/
zazdroszczę ci takiej paczuszki, muszę poczytać o tej bazie, bo sama teraz rozglądam się za jakąś :)
OdpowiedzUsuńhttp://bejbicamxx.blogspot.com/
Podoba mi się cień matowy brąz. Bardzo ładnie wygląda na powiece. Idealny do codziennego makijażu.
OdpowiedzUsuń